Rain

Rain
"Zmienność jest przyprawą życia."
— Ursula K. Le Guin
Lubię deszcz. Lubię zasypiać do dźwięku padającego deszczu. Deszcz jest życiem dla źródeł, strumieni i rzek. Bez niego wysychają. A bez nich umiera wszelkie życie. Ostatnio myślałam o Ziemi, że jest żywa, żywym ciałem niebieskim, które rodzi swoje liczne żywe istnienia. Skoro rodzi życie, musi być życiem. A rzeki z lotu ptaka wyglądają jak żyły, które roznoszą po Ziemi krew życia — wodę.
O rzekach swoją ostatnią książkę napisał Robert Macfarlane Is River Alive?. Czytam z zachwytem i pewnie opowiem o wrażeniach wkrótce. Podobnie jak Olga Tokarczuk, Macfarlane chciałby uznać rzeki za żywe istnienia, ale to trudne jak pisze, bo od większości z nas wymaga oduczenia się tego, czego nas nauczono. Za to dzieci — dla nich to, że rzeka jest żywa, jest oczywiste. Podobnie jak cała natura, która mówi do nich i śpiewa w baśniach i bajkach.
Jednym z piękniejszych tekstów o rzekach, jaki przeczytałam, był reportaż "Czytanie wody. Wisła" Małgorzaty Lebdy, publikowany w Piśmie w 2022 roku. Był to rodzaj poetyckiego sprawozdania z jej ultramaratonu wzdłuż biegu Wisły. Poetka przebiegła 1047 km od źródła w pobliżu Babiej Góry aż do ujscia w Zatoce Gdańskiej. Towarzyszyła rzece, biegła z jej nurtem 28 dni, czuła w niej życie. Towarzyszył jej Rafał Siderski, ilustrując całe wydarzenie przepięknymi zdjęciami, dzięki czemu jako czytelnicy mogliśmy naprawdę stanąć blisko rzeki.
Miało mnie nie być, ale sen nie przyszedł. Za to teraz już grubo po północy, pora spać, deszczu nie słychać, za to z glosnika płynie cicha muzyka...
Dobrej nocy.
K.

Rain
"Variables are the spice of life."
— Ursula K. Le Guin
I like rain. I like falling asleep to the sound of rain. Rain is life for springs, streams, and rivers. Without it, they dry up. And without them, all life dies. Lately, I've been thinking of the Earth as alive — a living celestial body that gives birth to its many living beings. If it gives life, it must be life itself. And from a bird's-eye view, rivers look like veins carrying the blood of life — water — across the Earth.
Robert Macfarlane wrote his latest book about rivers, Is River Alive?. I'm reading it with wonder and will probably share my impressions soon. Like Olga Tokarczuk, Macfarlane wishes rivers could be recognized as living beings. But that's difficult, because for most of us it requires unlearning what we've been taught. Children, on the other hand — for them, the idea that a river is alive feels completely natural. Just like the rest of nature, which speaks to them and sings in fairy tales and fables.
One of the most beautiful texts about rivers I've read was the reportage "Reading the Water: The Vistula" by Małgorzata Lebda, published in Pismo in 2022. It was a kind of poetic report from her ultramarathon along the course of the Vistula River. The poet ran 1,047 km from its source near Babia Góra all the way to the Gulf of Gdańsk. She accompanied the river, ran with its current, and for 28 days felt its life. Rafał Siderski accompanied her, documenting the entire event with breathtaking photographs — thanks to which we, as readers, could truly stand close to the river.
I wasn't supposed to be here, but sleep didn't come. And now it's well past midnight — time to sleep. No sound of rain, but soft music is flowing from the speaker...
Good night.
K.

And the grampophon plays ,,Crystal Clear'' by Zoe Rahman
Stay tuned!
K.